Trufle daktylowo-migdałowe są bez cukru, bez laktozy i oczywiście
bezglutenowe. W dodatku bardzo proste, smaczne i zdrowe. Potrzebujemy paczkę daktyli ,które drylujemy i rozgotowujemy
na małym ogniu w pół szklanki wody, miksujemy blenderem, dzięki czemu
otrzymujemy kleistą i słodką masę, dorzucamy 100 g/150g mielonych migdałów i
formujemy w dłoniach kuleczki. ( tym
razem nie dostałam nigdzie mielonych migdałów, więc zmiksowałam ponad 100 g
blenderem).
Następnie obtaczamy
je w dobrej jakości, ciemnym kakao
w wiórkach kokosowych
w siemieniu lnianym
- to ta zdrowsza
opcja, choć równie smaczna, jak nasza
ulubiona alternatywa czyli trufle maczane w gorzkiej czekoladzie. Czekoladę
rozpuszczamy w kąpieli wodnej np. gorzką 75 % kakao i obtaczamy w niej trufle,
odstawiamy na godzinkę do lodówki. Za nim trufle będą gotowe, mamy czas na
wylizanie miski po czekoladzie, u nas wyglądało to tak.
Przyznam się, że praliny smakowały mi najbardziej, następnego dnia tuż po śniadaniu, w towarzystwie espresso i rozkoszując się tym smakiem, pomyślałam, że jednak czegoś im brakuje. Następnym razem do porcji dla dorosłych dodam zdecydowanie solidną łyżkę spirytusu albo innego trunku, który podkreśli smak pralin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz