Ta wersja makaronu powstała z potrzeby przemycenia cukinii
jako smacznego warzywa
do posiłku dla
dzieci. Większości mam zależy na tym żeby dzieci jadły zdrowo, a warzywa to
samo zdrowie, tylko jak przekonać o tym nasze pociechy. Wychodzę z założenia,
że dziecko powinno poznać jak najwięcej smaków, dzięki temu wyrabia sobie
własne smaki i staje się bardziej otwarte na nieznane dotąd potrawy.
Zwykle przy wprowadzaniu nowego warzywa do
naszej diety bawiliśmy się w nazywanie potraw, warzyw i owoców po swojemu
i tak na przykład: brokuł był drzewem,
szczypior był włosami kosmitów, krem z
groszku
zupą shreka etc. Czasami ten
rodzaj zabawy sprawdzał się, a czasami nie
Lnp.
przy okazji cukinii. Dlatego też postanowiłam użyć podstępu i dorzucić cukinię
do makaronu. Niestety moje starsze dziecko po spróbowaniu
poprosiło o taki sam makaronik, tylko że z
sosem pomidorowym bo taki podobno jest najlepszy. Obiecuję, że o tajemnicy
przecieru pomidorowego opowiem Wam niedługo gdyż to mój mąż co roku
przygotowuje ten rarytas z 80 kg pomidorów. I sama w to nie wierzę, ale zjadamy
wszystko przez zimę.
A młodsza dwulatka zajadała chętnie z rodzicami, ale nie
poprosiła o dokładkę. Za to my duże głodomory byliśmy w pełni
usatysfakcjonowani.
Makaron bezglutenowy
z cukinią i marchewką w białym sosie. Cukienię i marchewkę ztarłam na
tarce na dużych oczkach, poddusiłam na oliwie, dodałam soł i pieprz
Rozpuściłam 2 łyżki margaryny Kasia, dodałam 2 płaskie łyżki
mąki kukurydzianej i dolałam 1i ½ szklanki mleka ryżowego naturalnego, doprawiłam
solą, pieprzem i tartą gałką muszkatołową. Energicznie mieszałam, aż sos
zgęstniał. Sos zmieszałam z warzywami i polałam nim makaron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz